Apartament Z Zielonym Tarasem centrum

O wystroju apartamentu zostało już chyba wszystko napisane, więc pozostaje mi tylko zgodzić się z pozostałymi, że jest bardzo oryginalnie i klimatycznie. Mieszkanie jest bardzo dobrze wyposażone, właściwie na miejscu mamy wszystko czego potrzebujemy zarówno na krótszy jak i dłuższy pobyt. Widok z tarasu fantastyczny - góry, cisza, spokój. Dojście do deptaka spacerkiem zajmuje koło 5 minut. W okolicy kawiarnie i restauracje. Pani opiekująca się apartamentem bardzo miła i pomocna, gospodarz również! Na pewno jeszcze wrócimy:)

What could be improved: Jeśli miałabym się do czegokolwiek przyczepić to jedyny mankament to uciekające kanały tv, czasem nie ma wcale telewizji. Ale kto jedzie w góry oglądać tv 😉

Obiekt z pewnością spełni oczekiwania przeważającej większości gości. Jeśli chodzi o plusy, to:

- wystrój - rzecz, która chyba najbardziej rzuca się w oczy :) Apartament jest oryginalny, na ścianie tapeta w krowy, a na niej obrazy z jakimiś końmi w garniturach ;) Sypialnia urządzona w stylu Alicji w krainie czarów - drzwi pomalowane jak karty do gry, na ścianie szkice z Alicji, nawet stolik nocny zbudowany z wielkich kart do gry

- lokalizacja - apartament znajduje się dosłownie 2 minuty spacerkiem od głównego deptaku w Karpaczu

- cisza - pomimo bliskości ścisłego centrum, okna wychodzą na drugą stronę ulicy, więc nie słychać dosłownie nic - cisza i spokój

- taras - śliczny taras, na który wyjść można zarówno z salonu, i jak i z sypialni. Świetny na poranną kawę czy zjedzenie obiadu

- miejsce parkingowe - tu temat jest kontrowersyjny, bo miejsce parkingowe to zarówno plus, jak i minus. Plus, bo miejsc jest kilka pod budynkiem, a jeśli ich braknie, to po drugiej stronie ulicy jest spory miejski parking, niestety płatny. Nasz pobyt przypadł na początek czerwca, więc już ciepłe dni, ale jeszcze przed sezonem wakacyjnym. Przez cały tydzień, niezależnie od dnia i pory dnia, było wolnych kilka miejsc parkingowych. Trzeba jednak mieć na uwadze, że okna apartamentu nie wychodzą na parking, więc nie widzimy z domu naszej fury.

- mini egzotarium za oknem ;) - nie wiem w sumie jak to nazwać... W kuchni znajduje się okno (bez klamki, nie da się go otworzyć), po drugiej stronie mamy taką jakby hmmm piwnicę o wielkości powiedzmy 1,5m x 1,5m. Nie da się tam wejść, jest sporo różnych roślin oraz dużo dzikich zwierzątek, takich jak ślimaki, pająki czy inne żyjątka. Osoby, które wzdrygają się na widok takich żyjątek mogę tylko uspokoić, że na pewno nie wejdą do domu, więc można je oglądać z bezpiecznej perspektywy za oknem :)

- kontakt z właścicielem - rozmawiałem z nim telefonicznie podczas rezerwacji, bardzo mili ludzie

- czystość

- wyposażenie kuchni

What could be improved: Minusy są, ale bardzo małe, rzekłbym nawet, że na pograniczu czepiania się i raczej nie rzutują negatywnie na odbiór obiektu, ale lojalnie muszę je również wymienić.

- parking - wspomniałem, że to zarówno plus, jak i minus. Miejsca jest sporo, ale apartamentów jeszcze więcej, więc w środku sezonu, w weekend, zapewne ich braknie. Po drugiej stronie ulicy jest parking, ale płatny

- pająki w mieszkaniu - jakkolwiek strasznie by to zabrzmiało, to nie było to takie straszne ;) Wyjaśnię - w mieszkaniu na suficie znalazłem kilka pająków kosarzy (to te takie z długimi nogami i małymi ciałkami). Każdy z nich grzecznie sobie siedział w jakimś ciemnym kącie i nie zbliżał się do ludzi, ale jednak dla osób, które nie lubią takich kompanów, może to być minus. Usunąłem je podczas naszego pobytu, ale kto wie, czy inni goście ich nie wpuszczą ;)

- zimna woda - woda w kranie w kuchni szybko się nagrzewała, ale niestety woda w łazience potrzebowała jakieś 30-60 sekund (serio), żeby zaczęła być ciepła. Trochę kiepsko, gdy chcemy się umyć i trzeba czekać, dodatkowo marnujemy niepotrzebnie wodę

- piętro -3 - apartament znajduje się na poziomie -3, czyli wchodzą do budynku nie idziemy na górę, tylko na dół ;) Niestety nie ma windy, więc osoby na wózkach inwalidzkich albo np. z wózkami dziecięcymi będą miały spory problem

- zimno - apartament znajduje się w specyficznym miejscu - z jednej strony jest po prostu ziemia, więc jest dosyć chłodno. Latem to zapewne będzie plus, ale w chłodniejsze dni (nawet w czerwcu) bywało zimnawo.

- brak zasięgu telefonicznego - to chyba największy minus. Zasięg komórkowy jest bardzo słaby, do tego stopnia, że przy połączeniu mobilnym, transfer wynosił około 1-2 Mbit (mega BIT, a nie mega BAJT, czyli faktyczne ściąganie plików odbywało się z szybkością jakichś 100 kb/s). W łazience zupełnie traciłem zasięg komórkowy. W apartamencie jest wifi. Trochę lepiej, bo transfer około 10-20 Mbit, ale w dzisiejszych czasach to i tak raczej kiepski wynik.